Opony zimowe #48 MOTO DORADCA



Opony zimowe #48 MOTO DORADCA
zasięg: 33556
czas trwania: 8m 55s
obejrzyj teraz i oceń sam
ocena: 257

Waszym zdaniem:


- Listwy – http://www.drewlux.pl/
- Wszystko fajnie tylko pojawia się jedno podstawowe pytania.Jak lepsze opony z tyłu w samochodzie przednionapędowym się mają do trakcji pojazdu w trudnych zimowych warunkach( np. wyjazd z zaspy) albo w sytuacji awaryjnego hamowania. W prawdziwie zimowych warunkach mając słabe opony z przodu nie da się praktycznie skręcać( ciągła podsterowność), zero trakcji, i droga hamowania liczona w kilometrach. Działając takim tokiem myślenia: Kupując komplet 4 nowych opon i po kolejnych sezonach zakładając lepsze na tył, po dwóch sezonach dwie opony będą miały 6mm a dwie co jeździły na przedniej osi będą do wyrzucenia. Test na samochodzikach kompletnie nie adekwatny do rzeczywistości.
- Ze wszystkim się zgadzam poza tym testem z resorakami. Dziwi mnie, że jako taki logicznie i racjonalnie myślący(wnioski z innych filmów) człowiek, przedstawiasz test z resorakami i zaklejaniem izolacją osi jako w jakikolwiek sposób oddający rzeczywistość. W prawdziwych autach hamują obie osie i przede wszystkim masz system ABS, ograniczasz sobie możliwość manewrowania i jeszcze wydłużasz drogę hamowania. Do tego siła hamowania z tyłu jest mniejsza, więc nigdy nie będzie jak w tym "teście", że z tyłu zablokują się koła a z przodu nie. Jeszcze jedno - bieżnik zawsze się szybciej zużywa na osi napędowej, więc zakładając zawsze na tą oś bardziej zużyte opony szybciej zwiększamy dysproporcję między nimi.
- Moim zdaniem test z resorakami nad wyraz bzdurny. Widzialem kiedys testy wlasnie aut w odpowiednich warunkach z oponami zimowymi zakladanymi na przod i tyl. Okazuje sie ze auto latwoej jest kontrolowac jesli lepsze opony zalozymy na os krota nie jest napedzana poniewaz na nia mamy mniejszy wplyw podczas poslizgu. Oczywiscie wchodzi jeszcze w gre rozlozenie mas w aucie i ktora os jest napedzana. Fajnie ze resorak przy zaklejonej osi przedniej podczas poslizgu nie skreca, ale szczerze to w takiej sytuacji przed zakretem wolalbym miec zaklejona os tylna zeby nie pojechac prosto do rowu :)
- Na nasze warunki zimóakrze to mordercy !!! zobacz sobie przy deszczowej pogodzie w ZIME jaka masz drogę hamowania na zimówkach a letnich !!!!!!! już nie wpsomnę o aquapulingu, a sniegu w tym roku miałem przez tydzień!!! i wtedy wyjechałem sobie moją terenówką, później nzowu osobowym na letnich oponach, bo nie będę mordercą na zimówkach, a teraz mam 20 stopni a dalej mordercy na zimowych jadą
- Jak się ma drugą parę felg to się nie stoi w kolejce do wulkanizatora :)
- Jeśli chodzi o auta przednionapedowe... Przednia oś przyśpiesza, przednia hamuje oraz skreca. Auta takie są również bardziej podsterowne nawet jesli maja wszystkie 4 opony takie same. Poglębianie tej podsterownosci przy pomocy gorszych opon z przodu jest niedorzeczne. Wolę jak mi się tył trochę poślizga (przecież to sama frajda) niż mam w ogóle nie wyjechac z ośnieżonego parkingu.  
- Proponuje inny eksperyment niech założy łyse opony na przód i zrobi test hamowania. Potem założy łyse na tył i powtórzy eksperyment. . . 
- a jak dbacie o swoje opony? szczegolnie zima? ostatnio pan w sklepie namowil mnie na sprobowanie zelu K2 Pro Sigma - http://www.ceneo.pl/30030884#tab=click. ponoc ma chronic opone przed matowieniem i pekaniem. zobaczymy. narazie efekt wizualny dobry.
- Jesli chodzi o naszych zachodnich sasiadow to np. w niemczech nie ma obowiazku stosowania opon zimowych w autach osobowych, jedynie w tym okresiesie jesli policjant stwierdzi ze jadac na letnich powodujesz zagrozenie to moze Cie karac. Wiec jezdzac np jak drogi sa odsniezone i posypane sola na letnich , robimy to calkowicie legalnie ! W autach ciezrowych wymahane sa opony M+S na osi pędnej,

Tyle w temacie
- nasze bezpieczenstwo . a co z twoim skoro wicinasz czesc opony szlifierka katowa . znalem kogos ( nie ma go juz wsrod nas ) kto po uzywaniu szlifierki katowej musial jechac do Trzebnicy w celu przyszycia odcietej dloni .
- Dobre video
- to że spadł ze stołu było dobry podsumowaniem, nie chodzi o przedni napęd tylko od hamowanie, do bmwki też bym założył na przód
- Jeśli zakładamy zimówki, to nie ma co d...szkłem skrobać. Jednakowe i dobre opony na obie osie. No chyba że komplet tańszych nawet opon , jest więcej wart niż samochód.
- Moja świadomość i wiedza motoryzacyjna każą montować opony lepsze na oś tylną, ale doświadczenie zawsze przemawia za tym, żeby dac je na przód. Posiadam Peugeota 406 benzyniaka, auto klasy średniej, obszerne, ale bardzo lekkie, bo tylko 1260kg. Tył jest naprawdę lekki, przy dynamicznej jeździe nawet na suchym tył potrafi nadrzucić, a tym bardziej zimą, Jednak jeżdzę swoim autem już kilka lat zrobiłem prawie 100 tys km, znam je doskonale i łatwiej mi opanować tył. Wolę zarzucić lekką kontrę aby ujarzmić tył, lecz wiem, że lepsze przednie opony za chwilę wyciągną przód i auto wyprostuję. Chyba jeśli będę miał auto RWD wtedy lepsze zimówki wjadą na tył. Apropo jeszcze doświadczenia z oponami, miałem okazję kiedyś wjechać w nagłą potężną śnieżycę w okresie późno jesiennym na letnich oponach i na łysych zimówkach, auto kompletnie sie nie prowadziło, żyło własnym życiem, jedynie jazda 30 km/h do domu ratowała sprawę. Bieżnik w oponie to podstawa! szczególnie w zimowych, "slicki" zostawmy sobie na suchą drogę latem.
-      A ja myślałem, że Pan jest poważnym człowiekiem...  :DDDD
    Zupełnie nie rozumiem, co ten eksperyment z zabawkami miał udowodnić? Bo to, że auto z zablokowanymi tylnymi kołami robi nagle "180" to pamiętam z dzieciństwa, gdy robiłem nawroty w miejscu na ręcznym w kaszlaczku. Także z dzieciństwa pamiętam, że gdy w tym kaszlaczku się zablokowało przednie koła przy hamowaniu, to leciał na wprost w pyry i buroki niezależnie od tego w którą stronę się skręciło kierownicę. Ale co to ma do pytania gdzie zakładamy lepsze zimowe opony?  Gdy się zakopiemy w zaspie, a na napędzanej osi mamy opony z mniejszym bieżnikiem, to sami szybko znajdziemy odpowiedź, wypychając siłą własnych mięśni nasz samochód z zaspy.
     Mówiąc o oponach zimowych warto wspomnieć o jeszcze jednym ich aspekcie, który może w Polsce nie jest aż tak istotny, ale tu, gdzie ja mieszkam, ma znaczenie. Guma w zimowych oponach w niskich temperaturach nie twardnieje tak, jak w oponach letnich. U nas praktycznie nigdy nie ma śniegu, ale w zimie temperatury oscylują koło zera. Letnie opony, zwłaszcza, gdy ktoś jeździ mocnym samochodem, mają problem z przeniesieniem momentu obrotowego na nawierzchnię drogi. Zimówki (a nawet wielosezonowe, które tu ma 95% aut) nie mają tego problemu i fakt, że mają one mniej, niż 3, albo 4 mm bieżnika w niczym tu nie przeszkadza. Głęboki bieżnik jest pomocny, gdy mamy śnieg, błoto pośniegowe, czy kałuże wody, ale w takim klimacie, gdzie zwykle jest sucho, ale chłodno, śmiało można zimówki zjeździć do końca.
- Witam 
Co prawda poruszam się jeszcze na zimówkach ale następne moje opony na 100% będą całoroczne polecam zapoznać się z testami takich opon czasami wychodzą nawet lepiej niż zimówki :p
Poza tym mi osobiście nigdy nie udało się zjechać opon do momentu gdy bieżnik kwalifikował by ją do wymiany wymieniam max po 4 latach (przebiegi ok.20 k rocznie)
Wiec całoroczne są dla mnie idealnym rozwiązaniem.
Ciekami mnie wasze zdanie na ten temat.
- ja bym dodał jeszcze że jazda na starych oponach jest niebezpieczna, co z tego że zimówka będzie miała 7mm bieżnika skoro będzie miała np datę produkcji 2003rok. 
- Używane ? czy nowe ?
- Jak nazywa sie utwor grany na gitarze na samym poczatku ?
- :) witam material calkiem calkiem :) Ludzkie podejscie do sprawy :) jednak ja mam takie pytanie co do rozmiaru opon jakie moge zalozyc do mojego auta. Obecnie mam 225/40/18 a jezdze Skoda Superb 1.8 TSI Elegance,  czy ja moge zalozyc mniejsze opony o mniejszej srednicy??? prosze o opinie 
- Chcesz więcej? - niestety brak ciekawych informacji do obejrzenia.